Idealny początek sezonu – GIT Żyrardów 2022
Garmin Iron Triathlon w Żyrardowie, który odbył się 15 maja b.r., był pierwszym przystankiem na trasie tegorocznego cyklu! Lepszego początku sezonu nie mogliśmy sobie wymarzyć.
Pogoda, która w zeszłym roku w Żyrardowie nas nie rozpieszczała, w tym roku okazała się dla nas i dla zawodników bardzo łaskawa. Nie zawiedli kibice, którzy tłumnie zgromadzili się w miasteczku zawodów i na trasie, aby kibicować triathlonistom. Wśród zawodników, a było ich prawie 800, można było spotkać elitę polskiego triathlonu. Swoją obecności zaszczycili Nas zarówno najlepsi zawodnicy PRO, jak i śmietanka triathlonu amatorskiego.
Na dystansie 1/2 IM, która już o 8:30 rano rozpoczęła sportową rywalizację w Żyrardowie, zwyciężył, po bratobójczej walce na ostatnich metrach, Sebastian Najmowicz z czasem 03:59:53. Na drugim miejscu uplasował się jego młodszy brat Paweł Najmowicz (03:59:57). Najniższe miejsce na podium zajął ukraiński zawodnik Anzinowi Hennadii, a jego czas to 04:08:24.
Wśród kobiet 1/2 IM najszybsza była Aleksandra Krawczyk. Przypomnijmy, że Ola w zeszłym roku miała na żyrardowskiej trasie rowerowej poważny wypadek, który wykluczył ją ze startów na kilka dobrych tygodni. Ale Aleksandra to twarda dziewczyna i wygrywając tegoroczny dystans 1/2IM zasługuje a podwójne brawa – za triumf i za to, że odważyła się ponownie stanąć na starcie w tej lokalizacji pomimo złych doświadczeń. Jej czas to 05:08:30. Drugie miejsce zajęła Agata Frydrych (05:11:15), na trzecim miejscu uplasowała się Julita Tomaszewska (05:22:22).
Wyścig 1/4 IM to dystans, na którym tradycyjnie mierzą się najlepsi z najlepszych. I tym razem było podobnie. Na liście startowej można było znaleźć nazwiska takie jak: Kalszczyński, Szala, Bodnar czy Brembor, a wśród kobiet mocna Karolina Jahnz czy zwyciężczyni Castle Triathlon Malbork 2021 na pełnym dystansie Anna Peterek. W tych mocno obsadzonych zawodach zwyciężył triumfator zeszłorocznego cyklu – Tomasz Brembor (01:52:54). Drugie miejsce, pomimo defektu na rowerze, zajął Jacek Tyczyński (01:54:18), a trzecie miejsce zajął Tomasz Szala z czasem 01:54:55.
W kategorii kobiet n tym dystansie wygrała Karolina Jahnz (02:11:47). Karolina, która wyszła z wody jako druga, za Moniką Chodyną, już na 3 kilometrze roweru była pierwsza i nie oddała prowadzenia, aż do mety. Jak sama przyznała po starcie – nie był to dla niej ciężki wyścig. Zapowiada się rewelacyjny sezon w wykonaniu Jahnz. Druga na mecie była Iga Kowalczyk, która minęła linię mety z czasem 02:16:32. Trzecie miejsce zajęła Karolina Jędrocha (02:21:28). Wspominana wcześniej Ania Peterek, która zmaga się z kontuzją kolana zajęła dopiero 6 miejsce.
Na dystansie 1/8IM zwyciężył Tomek Marcinek, który jako jedyny zawodnik złamał barierę godziny (00:59:19). Drugie miejsca na podium zajął Maksymilian Glapiński (01:01:34), a trzecie Dominik Bogdanowicz (01:01:35).
W rywalizacji kobiet na dystansie 1/8 IM zwyciężyła powracająca do formy po urodzeniu dziecka – Ewelina Wołos z czasem 01:07:44. Drugie miejsce zajęła Agnieszka Kropiewnicka (01:10:21). Na trzecim stopniu podium uplasowała się Anna Giżyńska (01:11:42).
Szczegółowe wyniki wszystkich dystansów oraz sztafet znajdziecie na stronie STARTLIST.
Gratulujemy wszystkim zawodnikom, którzy ukończyli Garmin Iron Triathlon!
Dziękujemy, że byliście z Nami i do zobaczenia na kolejnych przystankach cyklu!


